Nadchodzą święta. Są już co raz bliżej. Zostały już tylko dwa tygodnie i wszyscy będziemy otwierać prezenty spod choinki. Żeby wprowadzić się w świąteczny nastrój już powoli zaczynamy czytać książki o tematyce świątecznej. Dzisiaj pragnę Wam pokazać nasze ulubione książki o Świętach. Nie jest ich wiele, za to są uwielbiane i wiernie czytane już kolejny rok.
„Boże Narodzenie w Bullerbyn” autorstwa Astrid Lindgren to książka, którą pewnie wszyscy doskonale znacie z własnego dzieciństwa. To bardzo sympatyczne opowiadanie opisujące przedświąteczne przygotowania przypomina mi atmosferę świąteczną z mojego dzieciństwa oraz emocje, które wtedy przeżywałam. Czytając o ubieraniu choinki, pieczeniu pierniczków czy czekaniu na Św. Mikołaja sprawia, że od razu mam przed oczami samą siebie robiącą dokładnie to samo. Choć historia toczy się w Szwecji, w czasach kiedy jeszcze nie było mnie na świecie, to wiele jej elementów jest mi bardzo bliskie. Zasiadanie do wieczerzy wigilijnej w odświętnych, wyprasowanych strojach, wyczekiwanie na pierwsza gwiazdkę czy czytanie opowieści o Jezusku sprawia, że znowu przenoszę się do czasów dzieciństwa, w którym święta były pełne zachwytów i entuzjazmu. „Boże Narodzenie w Bullerbyn” to wyjątkowo magiczne i rodzinne opowiadanie, które urzeknie każdego, kto je zdejmie z półki.
Mając w domu ogromnego fana Basi wśród naszych bożonarodzeniowych książek nie mogło zabraknąć „Basi i Boże Narodzenie” Zofii Staneckiej. Ta pełna ciepła historia w bardzo sympatyczny wprowadza nas w klimat świąt. Opowiadanie pachnie pierniczkami, makiem, barszczem z uszkami oraz ogromną choinką, która tata Basi przyniósł do domu.
Na początku pokazany jest świąteczny chaos i rozgardiasz, jaki w tym okresie panuje i który każdy z nas doskonale zna i wspomina z nostalgią. Później zaś wszyscy zasiadają do wigilijnego stołu, uginającego się od tradycyjnych potraw, z dodatkowym nakryciem dla gościa, przy którym rozchodzi się radosne kolędowanie. Jest też szopka Bożenarodzeniowa w wykonaniu Basi i jej braci, dzielenie się opłatkiem oraz standardowe wyczekiwanie na Mikołaja, a wszystko to się dzieje w cudownie wesołej atmosferze.
„Idzie Zima” to zbiór pięknie wdanych i wspaniale zilustrowanych (przez Przemysława Liliputa) wierszy Tadeusza Kubiaka. Wierszy o zimie i o świętach. O zabawach na śniegu, choince i tradycjach świątecznych. Nie są to banalne wierszyki-rymowanki, które można znaleźć w pierwszej lepszej książeczce dla dzieci. Jego wiersze to bardzo wrażliwe, pełne magii, ciepła i radości utwory. Jestem przekonana, że zbiór dwudziestu jeden wierszy Tadeusza Kubiaka, przypadnie do gustu każdemu dziecku, także takiemu, które nie przepada za liryką.
„Święty Mikołaj zna się na Świętach…” to jedyna książka o Św. Mikołaju jaką posiadamy. Jedyna, dlatego że jest idealna – no może poza kolorami, które mogłyby być bardzie radosne. Książka Marli Frazee opisuje i ukazuje Mikołaja dokładnie tak, jak go sobie wyobrażałam przez lata i dlatego postanowiłam nie kupować kolejnych książek o nim, żeby nie zepsuć wizji, którą chłopcy mają w głowach i sercach. A książeczkę możecie dokładniej obejrzeć w moim zeszłorocznym wpisie <link>, który ukazał się w ramach PzK.
Wpis powstał w ramach projektu Przygoda z Książką.